Podróże kształtują
Nigdy nie byłem podróżnikiem i najpewniej już nim nie zostanę. Jak na człowieka, który przesiedział całe życie w jednym mieście i tak nieźle mi poszło bo okrążyłem Słońce 34 razy. Według mnie podróże kształtują co najwyżej kręgosłup. Wiem to ponieważ jechałem z Lublina do Władysławowa pociągiem wciśnięty między torbę a plecak na korytarzu. A ludzie mówili, że i tak szczęście bo się zabrałem. To było dawno temu i czasy się zmieniły....