Jak w 3 dni stać się doskonałym uwodzicielem.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Nie mam pojęcia.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Nie mam pojęcia.
Tchnieniem jesteś Anielskim głosem Tak pragnę nieść Cię We mgle i boso.
Natchniona nocą Deszczowa łza Szeptem jaśminu pieściła wiatr Księżyc wtulony w bezdech mgieł Rozkosznie dyszał Pośród mchu A pieśń go zwiodła W przestrzeń łąk gdzie nagość gwiazd sięgała snów A świt łakomie zjadł malin garść i boso po rosie jak wariat gnał aż padł bez tchu gdzieś w blasku drzew i całkiem na śmierć zapomniał wstać więcej nie mogłem ujrzeć już bo z powiek mych zdjęłaś czar ...swych ust.
Pewnego wieczoru Na tamtej polanie Założyłem się z wiatrem O ledwie garstkę łez Że pewnego wieczoru Na tej samej polanie Wraz ze mną i wiatrem Ty pojawisz się też Uwierzyłem i zawsze W porannej modlitwie Prosiłem gorąco By On usłyszał mnie Teraz wiem, że na zawsze Dłużnikiem zostanę Za Twój uśmiech kojący Za to, że On stworzył Cię Jesteś całym mym światem, Gdy tak cicho całujesz mnie Niech duszy Twej płomień...
Uśmiech? Skryty i ulotny A przecież tak piękny i potrzebny... Dla kogoś, kto czuje się samotny Jeden uśmiech zabiera aż pod niebo A przecież każdy chciałby się czuć... podniebny Spojrzenie? Nieśmiałe i delikatne A przecież tak kojące i wspaniałe A przecież można właśnie Obdarzać nim wszystkich i stale Darować to, co tylko z pozoru Wydaje się błahe, nie wiążące Bo przecież darowanie odrobiny koloru Może być takie czarujące...