Appaloosa

Właśnie obejrzałem film. Wydarzenie może nie jest najwznioślejsze ale warto coś z niego wyłowić. Nie, żadna to recenzja, a tylko jej wydłużony fragment - ten dotyczący nastroju. I czasu. Często miałem problem z filmami polegający na tym, że nie poświęcały mi czasu. Dokładnie tak. Ja zorganizowałem dla nich wieczór, puste mieszkanie, świetny obraz i dźwięk. I ciszę. A one goniły z akcją po łebkach, przeskakiwały ze sceny na scenę hałasując, migając i w ogóle robiąc koszmarne rzeczy ze światłem....

stycznia 4, 2009 · 5 min · 949 słów · Erq

eyes

I can give you the story I can give you the words Well just who will be sorry With his fingers wide crossed For the story is rough And the words aren't nice Your dreams are too tough Just to open your eyes Guess you learned not to see Or you don't need the chance But once it worked for me It worked for me, once I remember those eyes...

grudnia 26, 2008 · 1 min · 93 słów · Erq

Ja.

I znów przychodzi pisać o sobie. Tym razem nie stąpając po kruchym lodzie i po omacku badając czyj to głos i kto pyta. "Enaf". Strasznie delikatna ze mnie istota, to tak na marginesie. Wyszukując ledwie namacalne zmysłami, emocjonalne ścieżki, powiązania, zależności, człowiek wystawia swoja własną rodzona dupę na solidne emocjonalne kopniaki sfrustrowanych strażników odwiecznego porządku (który, jeśli tylko się uważniej przyjrzeć, jest odwiecznym burdelem na kółkach i trąbką, skupiającym mistrzów domowej i osobistej hipokryzji wyrzekających się własnego kutasa na rzecz dążenia do świętości głoszonej przez ludzi zagubionych po stokroć bardziej)....

grudnia 23, 2008 · 10 min · 2081 słów · Erq

słuchaj tłumie 2

Płaszcz już całkiem przesiąkł deszczem pięść zbielała zaciśnięta Jestem tym kim teraz jestem wiatr na nowo chłód rozpętał Jeszcze pieśń została jedna w porozrywanych ustach Ja widziałem twarze w rękach wiecznie plecami do lustra Jam jest Bóg, Jedyny Bóg Jeszcze jeden krwawy grzech a wrócę tu A historia już się kończy szaleństwo wciąż czeka na szansę Do tych, co donikąd dołączysz z tłumem co oślepł tańcząc Widziałem was i pierwszy wschód...

grudnia 5, 2008 · 1 min · 89 słów · Erq

Człowiek

Uklęknijmy. I pochylmy głowy. Oto idzie człowiek co życie swe niesie w zawiniątku, gdyż niewiele mu go zostało. Czcił je, szanował i godnie się z nim obchodził. Pochylmy w milczeniu czoła, bo jedyne swoje życie uczciwie przeżył, jak trzeba, jak się nauczył, zgodnie, mądrze, bez sprzeciwu i tak, by iść wśród ludzi wiedząc, że postępował jak oni. Że go chwalą. Że nie odstawał. Że umiał się dostosować. Oto człowiek, a my pochylmy czoła w milczeniu....

października 20, 2008 · 12 min · 2513 słów · Erq