Mustafa

Któregoś ciepłego popołudnia siedzę sobie u Mustafy i czekam aż mi zmontują szamano. W momencie gdy mój organizm usiłował przygotować się na sutą dawkę ostrego sosu (Ostrego przez duże "O", takiego, od którego łzawi nos, a ta 'druga' śluzówka powoli ogłasza DEFCON 1), do lokalu weszła leciwa pani o bielusieńkich włosach, rozejrzała się i o lasce podbiła do lady. Nie została zauważona gdyż była od lady niższa. Nie, żebym sobie pomyślał "...

maja 14, 2010 · 2 min · 323 słów · Erq

Biografie przyjaciół - Erq

Ciut niezręcznie jest wklejać tak osobiste sprawy jak moja własna biografia. Szczególnie z użyciem tytułu "Biografie przyjaciół". Może będzie to odważnie postawiona teza, że najlepszym człowiekiem przyjaciela jest on sam. Czy coś. Tu należałby się rys historyczny dwóch ludzi, których mózgi opętał tasiemiec, czyli Jusziego i Ictorna (Sława Wam i chwała!), gdyż tekst poniższy jest wynikiem mocno losowej działalności tej części mózgu, która nawet u szympansa odpowiedzialna jest za łączenie faktów takich jak patyk i kamyk....

maja 13, 2010 · 4 min · 699 słów · Erq

Przyjęcie.

Zwykle tego nie robię, w końcu każdy czegoś tam chce, do czegoś dąży i nie mnie oceniać co to takiego jest i czy to ważne, górnolotne a może potrzebne bardziej lub mniej, ale dziś chętnie podzieliłbym ludzi na trzy grupy. Pierwszą stanowią ci, którzy wchodząc do toalety i widząc zamkniete drzwi grzecznie wychodzą. Drudzy wchodzą, widzą to samo, ale szarpną jeszcze za klamkę, żeby temu co widzą nadać jakąś materialną formę....

maja 11, 2010 · 5 min · 972 słów · Erq

Muzycznie

W ramach wspomnień jak to kiedyś fajnie było (a dziś dużo fajniej jest), a także w ramach nachodzącego falami cyklu „Co tak naprawdę miało wpływ na mnie takiego jakim jestem” i wreszcie: w celu uniknięcia łatwej odpowiedzi „wszystko” – dziś rozczulenia muzyczne. Każdy gdzieś tam hen w przeszłości słuch swój, gust smak i muzyczną klasę kształtował. Niektórzy poprzestali, inni kiwają łbem nawet jak im pralka skrzypi bo bęben wykonuje niekoniecznie obrotowe tylko ruchy, a jeszcze inni siedli w wąskim nurcie i ograniczają się do trzech kapel, z czego jedna nie istnieje, druga się podzieliła a trzecia nawet nie wie, że ma jednego chociaż fana....

maja 9, 2010 · 6 min · 1106 słów · Erq

Pomost

- Chcesz jeszcze piwa? - Nie. I dobrze – pomyślałem – zostanie więcej dla mnie. Chociaż nei ma się co porywać z takim zapałem na przecenionego Faxa ze Stokrotki. Kiedyś to może i był szał, ale teraz to raczej półka niżej niż średnia jeśli chodzi o browarnictwo współczesne. I znów mgła. Mnie tam się nigdy nie znudzi, może być co wieczór a i w dzień również. Właściwie, jak się tak porządnie wszystko rozważy, to ja chyba lubię trudne warunki pogodowe....

maja 7, 2010 · 5 min · 979 słów · Erq