Płaszcz już całkiem przesiąkł deszczem
pięść zbielała zaciśnięta
Jestem tym kim teraz jestem
wiatr na nowo chłód rozpętał
Jeszcze pieśń została jedna
w porozrywanych ustach
Ja widziałem twarze w rękach
wiecznie plecami do lustra
Jam jest Bóg, Jedyny Bóg
Jeszcze jeden krwawy grzech
a wrócę tu
A historia już się kończy
szaleństwo wciąż czeka na szansę
Do tych, co donikąd dołączysz
z tłumem co oślepł tańcząc
Widziałem was i pierwszy wschód
a w waszych duszach strach na dnie
Nie przejdzie zdrajca ani tchórz
Nikt was nie pytał
ani mnie.