Pewnie moim sercem,
lub tylko ciałem.
Muszę to wiedzieć, gdyż
w przyszłości będę zły na siebie,
gdy pomyślę, że znałem Ciebie -
- Piękną Istotę i...
...nie zapytałem.Promieniem słońca ?

Nie, to za mało.
Ciepłą duszą ? - Tak lepiej.
Ostrze miecza imię Jej nadało,
a brzmi ono...
Nie, nie pytaj - Ona jest Elfem.

Jest taka sobie pustynia,
gdzieś tam miecz wbity w kamień.
W kamieniu wyryte imię,
widoczne na zewnątrz jak znamię.

Imienia nigdy nie poznam,
lecz cudowność chwili poznałem.