płaszcz już całkiem przesiąkł deszczem
pięść zbielała zaciśnięta
jestem tym kim teraz jestem
wiatr na nowo chłód rozpętał

jedna jeszcze pieśń została
w porozrywanych ustach
ja widziałem twarze w rękach
wiecznie plecami do lustra

a historia już się kończy
szaleństwo wciąż czeka na szansę
do tych, co donikąd dołączysz
z tłumem co oślepł tańcząc