Oda do Euro 2012
Najpierw - powoli - jak zwykle ospale, Wciągnę na stopy buty na halę, Trafię sznurówką w dziurkę z tym kołem, Chwycę oburącz - wyciągnę dołem, Zwiążę, zawiążę, szybko, czym prędzej (to nie są buty za mało pieniędzy), Teraz skarpety do kolan raz raz (co się pochylę to czuję gaz), Koszulka dwubarwna ląduje na tors (dalej nie idzie, nie szczupak a mors), Spodenki błyszczące wciągam w te pędy - Z grubsza kojarzę co gdzie którędy, Nagle - świst!...