Oda do Euro 2012

Najpierw - powoli - jak zwykle ospale, Wciągnę na stopy buty na halę, Trafię sznurówką w dziurkę z tym kołem, Chwycę oburącz - wyciągnę dołem, Zwiążę, zawiążę, szybko, czym prędzej (to nie są buty za mało pieniędzy), Teraz skarpety do kolan raz raz (co się pochylę to czuję gaz), Koszulka dwubarwna ląduje na tors (dalej nie idzie, nie szczupak a mors), Spodenki błyszczące wciągam w te pędy - Z grubsza kojarzę co gdzie którędy, Nagle - świst!...

czerwca 8, 2011 · 1 min · 167 słów · Erq

iPahul już za 9,99$!

czerwca 2, 2011 · 0 min · 0 słów · Erq

Świątecznie

Święta to czas wyjątkowy. I mimo, że poprzednie stwierdzenie jest już poważnie wyświechtane, święta nadal pozostają wyjątkowe. Jestem już w takim wieku (nazwijmy go prezentowo przejściowym), że prezentów już nei dostaję a jeszcze nie zawsze daję. A mimo to nadal święta to czas plackowo-karpiowych smakołyków, przemyśleń, odpoczynku, obowiązkowej konfrontacji z rodziną (również tą najbliższą, która swoje określenie otrzymuje co rok niezasadnie). Święta to także czas kontaktu z religią. Nie każdy jest z nią za pan brat i nie każdy wie co się z poszczególnym symbolem wiąże....

grudnia 22, 2010 · 2 min · 224 słów · Erq

Zmierzch: Sailor Moon

- Bello, dlaczego poszliśmy do Tesco? - Jak to dlaczego? Po jedzenie. Muszę jeść, rozumiesz? Może ty nie, ale ja potrzebuję. Pobieram pokarm do otworu gębowego. O tu. Bella przyjrzała się na zawartość koszyka i odwróciła w stronę serów i majonezów. Edward jakby ocknął się z zamyślenia. - Dobrze, to weź jeszcze Chappi dla Jacoba. - Ed, przestań. Mówisz tak tylko dlatego, że nazwał Cię Bladomirem, drugim bratem Faramira. - Wcale nie - Edward wzruszył ramionami - On to naprawdę lubi....

czerwca 15, 2010 · 5 min · 955 słów · Erq

Mustafa

Któregoś ciepłego popołudnia siedzę sobie u Mustafy i czekam aż mi zmontują szamano. W momencie gdy mój organizm usiłował przygotować się na sutą dawkę ostrego sosu (Ostrego przez duże "O", takiego, od którego łzawi nos, a ta 'druga' śluzówka powoli ogłasza DEFCON 1), do lokalu weszła leciwa pani o bielusieńkich włosach, rozejrzała się i o lasce podbiła do lady. Nie została zauważona gdyż była od lady niższa. Nie, żebym sobie pomyślał "...

maja 14, 2010 · 2 min · 323 słów · Erq