i jest taki że szybko trzba naapć się wodsy mocno, iszybko i się idzie wtedy do kuchni pomału, pomalutku....... dobrze? muzy kę trzewba ściszyć żeby nie teee no i tak asaamo: bierzemy ogórka, płfsuczemy sdgo go pod wodą, aobieramy i ten i i go odkłądamy górka bo niebardzo g, i teraz trzeba dużo szklan kę ....dobrze? i potrzeba jemy potrzebujemy wodę przegotowaną i ją, a jak a jak a jak nie ma przegtowanej to przecież nie urodzę tak?...
+ Hasło to dwa wyrazy. Kto odgadnie, poda pomysł na opowiadanie i będzie miał swoje u mnie, czy coś.
...Wszyscy mamy jakieś sekrety... Mężczyzna przyspiesza kroku i ogląda się cały czas za siebie. Leje gruby, ciepły deszcz. Może go nie wyczują. ...W świecie, w którym nieustannie musisz ukrywać swoje najskrytsze pragnienia... Zamknął drzwi i natychmiast do nich przylgnął nasłuchując. Nie zapalał światła. Uspokoił się i zajrzał do reklamówki. ...Zgaś w sobie instynkty, zapanuj nad pożądaniem... Lub zgiń. Ostrożnie wyjął styropianowy pojemnik. Otworzył i wciągnął intensywny zapach. W oczach miał łzy....
Potrzebujemy rzeczy w dużej mierze jadalnych. Będą to następujące rzeczy: sos (jakiś) ze słoika, ja wziąłem coś tam Uncle Bens, kolor słoika beżowy (jakby brązowy tylko w bardzo jasnym świetle) ogórek, sztuk ze trzy, z ogórka należy zdjąć warstwę wierzchnią i wyrzucić pomidor, jeden, duży, bierze się go z talerza z kuchni cebula (leży w takim koszu co suchy chleb) smalec (niezależnie od tego co się widzi w sklepach, w lodówce zawsze jest go 1/3 kostki) groszek zielony (i tak innego nie ma, więc można brać jak pisze "...
Myślę, że sporo osób zastanawia się o co chodzi z tymi całymi trollami internetowymi, epic winami i inną nowomową. A skoro i ja gdzieś tam na jakimś etapie się nad tym zastanawiałem - postanowiłem nieco sytuacje nakreślić. Otórz rzeczony troll/trolling to osoba/działanie. Polega na sprytnym przyciągnięciu uwagi (często w określonej sytuacji, na przykład na forum lub w miejscu gdzie są wymieniane poglądy, gdzie ktoś chce się czegoś dowiedzieć, na blogu, bo ktoś myśli, że to nowy, ciekawy wpis) poprzez podpięcie się do dyskusji/tematu, zwrócenie na siebie uwagi (wciągnięcie uczestników w swój wątek, i umiejętne rozłożenie napięcia tak aby uczestnik/ofiara nie zorientował się przez jak najdłuższy czas) w ten sposób by wciągnięta osoba cały czas była pewna, że prowadzi to do jakiegoś konkretnego, sensownego zakończenia/konkluzji, a wszystko to po to tylko, żeby....