maile 3
:]> Mogłabyś dokładnie te słowa wpisać w komentarzu :)) :)> Gdy czytałam Twój blog miałam tysiące myśli. Teraz też, jak zauważyłeś, dość długo rzeźbiłam odpowiedź. Ale jeśli tak Ci zależy na większej ilości komentarzy, to wpiszę;)) :]> nie, zupełnie nie zależy mi na komentarzach i popularności bloga, nie reklamuję go. powiedziałem o nim Tobie wiedząc, ze zrozumiesz. Natomiast wspomniałem o komentarzu, bo bardzo trafnie to ujęłaś :) Syndrom Kordiana, no tak....